Dzisiaj wspomnieniowo.
Mam jeszcze kilka folderów ze zdjęciami, którymi się z Wami nie podzieliłam.
Pewnie niedługo zginą w internetowej przestrzeni, więc chyba warto je sobie zobaczyć.
Potem to już tylko tapeta, tapeta, tapeta… 🙂
Kocham ją nad życie i uważam, że to była świetna decyzja żeby ją położyć.
Też Wam pokażę.
Ale póki co, zapraszam tutaj.
Tam właśnie, czyli na instagramie, jest mnie teraz najwiecej.
Będziecie na bieżąco.
Ściskam zimowo
A.