Przedwiośnie

***

Nawet nie wiecie jak się cieszę- uratowałam nasz salon przed przerobieniem go na pracownię męża!

🙂 😉 🙂

Dzięki temu przygotowania na przyjście maluszka będą obejmowały tylko jeden pokój, a nie jak wcześniej myślałam cały dom.

UFFF

Nie starczyłoby mi sił na wszystko.

Ale rozochocona możliwością zmian przypomniałam sobie, że w stodole stoi kredens, który świetnie będzie pasował do salonu, więc postanowiłam się tym zająć.

Jak go oczyszczę i pomaluję to się Wam pochwalę.

Dobrze jest mieć plany na przyszłość

🙂

A.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *