Popołudniowe „dzień dobry”

 

„Melduję uroczyście, że biuro w połowie przeniesione zostało do Sutereny!”

🙂

Wśród widzów zapanowała ogromna radość i niedowierzanie.

Bohaterka otrzyma teraz owacje na stojąco.

„Dziękuję, dziękuję”.

Następuje przecięcie wstęgi w obecności Burmistrza Miasta.

Bohaterka ukradkiem ociera łzę wzruszenia i prosi, żeby ludzie byli dla siebie mili i czytali więcej książek.

:):):)

Kochani, drodzy i niesłychanie cierpliwi Czytelnicy.

Prace może i posuwają się powoli, ale..

Ale jest tam coraz milej, coraz fajniej.

Brakuje jeszcze wielu rzeczy, min. światła i wody. Trzeba wykonać grube prace malownicze, ale uda się.

Z rzeczy ważnych- już postawiłam tam kolejne biurko, już go zawalam notesami, pędzlami, kartkami. Jestem w przede dniu tworzenia tablicy inspiracji, którą zawsze chciałam mieć, a w mieszkaniu jakoś się nie złożyło.

Był już Pan Od Światła i Jasności, podał cenę, no i płaczemy. Płaczemy całą rodziną i jak tylko skończymy płakać to się bierzemy za to światło.

Pięknie jest też bez tego światła, w sumie tak sobie myślę…

Światło takie miękkie, cienie ciekawe, w sam raz do klimatycznych zdjęć.

Lubię tam schodzić i cyknąć fotkę a potem na nią patrzeć i patrzeć…

I czasu też mam więcej żeby się pokrzątać w tamtejszym kurzu i wilgoci.

Czy umiecie sobie wyobrazić czym jest szczęście??

Sutereną właśnie.

🙂 🙂

Miłego dnia

Alicja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *