***
Dwóch fotografów w tym samym miejscu? To musi się udać! Uwielbiam takie akcje, kiedy mogę jedną i tą samą historię zobaczyć na dwa różne sposoby. Na grudniowym pokazie Latarnii Magicznej miałam ku temu świetną okazję…
Zobaczcie tylko, jak pięknie widział pokaz Marcin Górski, którego zdjęcia Wam dzisiaj przedstawiam.
Mistrzostwo. Reportażowe, klimatyczne, namacalne obrazy Marcina proszą się o wywołanie i dotknięcie ich w papierowej wersji.
Teraz powinnam zadać Wam pytanie, które spojrzenie jest Wam bardziej bliskie- Ani czy Marcina?
Ja osobiście nie umiałabym wybrać…
Enjoy!
***